Solista – zawód wysokiego ryzyka

solista

Każdy muzyk choć raz w życiu zadaje sobie pytanie, czy zostać solistą.

Wielu marzy o takiej karierze, ale ta nie jest dana każdemu. Nie jest sprawą łatwą być ciągle na świeczniku i w centrum uwagi. Solista obarczony jest dźwiganiem olbrzymiej odpowiedzialności za swoje artystyczne działania oraz działania muzyków, których zaprasza do współpracy. Sprawowanie tej funkcji wymaga olbrzymiej odwagi i determinacji. Obarczone jest poddawaniem się permanentnej ocenie. Trzeba mieć pomysł na swoją muzykę, na siebie i na swój wizerunek. Należy mieć charyzmę, żeby przekonać i przyciągnąć do siebie ludzi. Trzeba wiedzieć, czego się oczekuje od bycia rozpoznawalnym. Najważniejsze, trzeba dobrze wiedzieć, co chce się wnieść swoją twórczością do muzyki.

Pewne jest to, że nie rodzimy się solistami, tylko nimi zostajemy. 

Jak się to dzieje ? Bywa przeróżnie. Jedni z nas już od najmłodszych lat ujawniają solistyczne zapędy. Są tacy, co bycia solistą mozolnie uczą się latami. U pozostałych decyduje po prostu przypadek.

Przyglądając się początkom solistycznych poczynań popularnych artystów, można śmiało się podbudować. Każdy z nich zaliczył nie jedną wpadkę. Nie raz wykoleił się w tekście piosenki czy zagrał nie tak, jak było trzeba. Takie sytuacje wiadomo, zdarzają się każdemu. Wielu dziennikarzy muzycznych mogłoby dziś podzielić się wiedzą na temat tych niefortunnych solistycznych występów gwiazd. Zapewne byłby to niezły materiał na niejedną audycję muzyczną. W końcu nic tak nie uczy jak nauka na błędach, nawet tych popełnianych przez innych.

Ryzyko popełniania błędów wpisane jest w każdą sferę ludzkiego życia. Jest to element, który nieodłącznie towarzyszy naszemu rozwojowi. Niektórych ryzyko odstrasza od działania, innych stymuluje do pracy. Jakie mogą być konsekwencje ryzyka podejmowanego podczas pracy jako solista ? No chyba tylko takie, że w najgorszym wypadku tym solistą nie zostaniemy. Co nie zmienia faktu, że nadal możemy czynnie działać jako artyści.

Decyzję o tym czy chce się zostać solistą, niewątpliwie należy podejmować samodzielnie.

Jeśli wiesz, że scena to Twój żywioł, na niej czujesz się jak ryba w wodzie, po prostu zaryzykuj. Jeśli już koncertujesz jako solista i nie wszystko idzie Ci według planu, to spokojnie. Uzbrój się w cierpliwość i daj sobie czas na to, żeby odnaleźć się w nowym miejscu, w nowej rzeczywistości i przede wszystkim w nowej roli. W muzyce często jest jak w spektaklu, po prostu trzeba dojrzeć do powierzonej roli. Nie zawsze ze startu się z tą rolą utożsamiamy, ale studiowanie wszystkich możliwych wariantów prezentacji niewątpliwie przybliża nas do odnalezienia i zrozumienia siebie w kreacji. W muzyce jest podobnie. To przede wszystkim doświadczanie, obserwacja oraz ciągłe uczenie się przybliży nas do celu.

Bycie solistą to przede wszystkim utożsamianie się z własnym ego.

Każdy z nas jest inny, warto więc postawić na nasze indywidualne cechy. To, co wyróżnia każdego solistę, to tzw. to coś,  na które składa się: charakter, umiejętności oraz doświadczenia. O sukcesie decyduje przede wszystkim nasza determinacja. Ta niepoparta wiedzą i doświadczeniem nigdy nie przyniesie nam realnych rezultatów.

Ważną rolę w dążeniu do roli solisty odegrają zawsze ludzie, którzy będą nas na tej drodze wspierać.

To nasi mentorzy, pedagodzy, rodzina, ale  przede wszystkim nasi słuchacze. To dla nich jesteśmy na scenie i to oni dadzą nam najprawdziwszy feedback naszych poczynań. Nie zrażaj się więc krytyką, nie przejmuj się popełnianymi błędami. Przyjmij wszystko na klatę, przeanalizuj jeszcze raz strategię i po prostu pracuj dalej. Jak mówi stare i dobrze znane porzekadło „nieważne ile razy upadasz, ważne ile razy się podnosisz”. Równie istotne jest to, aby po tych potyczkach jako solista wyciągać wnioski i starać się wcielać  tzw. program naprawczy.

Kariera solisty to jak praca polityka.

Taktyka gry jest równie ważna jak ilość posiadanych argumentów. Im bardziej uzbroisz się w wiedzę i umiejętności, tym szybciej przybliżysz się do upragnionego celu. Wiadomo, że trzeba mieć charyzmę i charakter, ale żeby to posiadać, trzeba nad tym pracować często przez lata.

Nic w życiu tak nie uczy jak ciągłe doświadczanie. Uzbrój się więc w cierpliwość i pracuj. Wysiłek, który podejmiesz, z pewnością przyniesie ci odpowiedź, czy zawód wysokiego ryzyka, jakim jest solista, jest dla ciebie. Najprościej rzecz ujmując, tylko wiedza i doświadczenie minimalizują ryzyko niepowodzeń. Im to ryzyko mniejsze, tym większe szanse na odniesienie sukcesu w zawodzie.

Poznaj mnie bliżej ⇓

Strona internetowa

https://www.linkedin.com/in/dorota-olech-100787242/

Facebook

Instagram

@dorota_olech

Chyba każdy z muzyków choć raz zastanawia się, czy zostać solistą 🤷 Czy solistą trzeba się urodzić ? Solista, zawod wysokiego ryzyka ? Więcej na moim blogu 👎 https://www.dorotaolech.pl/solista-zawod-wysokiego-ryzyka/ #solista #zawód #zawódmarzeń #branżamuzyczna #rynekmuzyczny #muzyk #muzyka #muzykapolska #fyp #artysta #szkołamuzyczna #blogomuzyce #bloggerka #dorotaolech #omuzyce #muzyczneprzyciąganie #akademiamuzyczna #misjamuzyka #misja #mojamisja #życiemuzyka

♬ dźwięk oryginalny – MISJA MUZYKA